Pieniądz i demokracja – człowiek człowiekowi wilkiem

Szczegóły

Opublikowano: poniedziałek, 24 luty 2014 20:35

Prawo w Polsce jest takie jak na Ukrainie. Sądy wydają prawomocne wyroki siedmiu lat pozbawienia wolności, które można zamienić nagle na dwa i pół roku. Niezawisłość obala się w „demokracji” w jeden dzień. Może powinno się ścigać listem gończym Radosława Sikorskiego i wierchuszkę za próbę odwrócenia rewolucji za pomocą gróźb zabicia? Są dwie rzeczy, które przeszkadzają aby była pierestrojka w Polsce. Pieniądz i reżim. Trzeba zmienić mentalność ludzi. Udział w polityce nie może być powodowany biznesem tylko służbą. Polityka nie może być sposobem na życie.

Do tego potrzebna jest zwykła sprawiedliwość. Demokracja. Tylko złodziej, świnia lub idiota akceptuje okradanie. Tylko idiota karmi przez trzydzieści lat tych samych darmozjadów i krwiopijców. Tylko zbrodniarz wykorzystuje zbałamuconych. Demokracja leży w waszych rękach Polacy. Polska jest własnością narodu, a nie oligarchów. Albo dobro, albo zło. Albo naród, albo partie. Nie jesteśmy Islandią, ale Oburzeni to wy.

Należy zapewnić społeczeństwo (wyborców), że jak „Platforma Oburzonych” dojdzie w przeważającej sile do władzy, to wprowadzi żelazne zasady minimalnej płacy (diet i uposażeń) samorządowcom, władzom wojewódzkim, urzędnikom politycznym i ministerialnym oraz administracji państwowej (sejm, senat, europosłowie). Niezależnie od wyniku będzie się tego domagać. Trzeba zabrać argument korzyści z władzy. Jednocześnie gwarantować urealnienie demokracji poprzez zniesienie immunitetów, progów wyborczych i dofinansowywania partii politycznych. Musi być społeczne nominowanie i kontrolowanie członków organu zarządzającego i nadzorczego, czynnika społecznego i funkcjonariuszy publicznych. Wówczas przekona się ludzi do współudziału. Obywateli nic nie różni w podstawowych oczekiwaniach. Każdy normalny chce równości wszystkich wobec prawa i sprawiedliwości społecznej. Władza nie ma moralności. W czym problem? Zabrać pieniądze partiom i fory. Weźcie w tym udział masowy. Polska jest jedna. Tylko kolaborant będzie szukał różnic.

Polscy odpowiednicy ludzi Janukowycza nie mają pokory, honoru i zahamowań. Zamiast się zrehabilitować, bezczelnie pchają się do kijowskiego kotła licząc na klakę. Obłuda i hipokryzja nie zna zasad przyzwoitości. Niech burdel swój naprawią. Kiedyś będą żałować falstartu i błędów...

Czy Polskę ma czekać Majdan !

Rządzący trudnią się czerpaniem korzyści z cudzego nie-rządu

Upaść może nawet człowiek wielki; podeptać go – tylko nikczemny

OBURZENI !