- Szczegóły
-
Opublikowano: poniedziałek, 04 luty 2019 09:02
W czasie gdy wraz z mieszkańcami Niemcza i Osielska tworzymy pismo sugerujące konieczność budowy ronda, na tym właśnie skrzyżowaniu doszło do kolejnego bardzo groźnego wypadku. W piątek, 1 lutego, samochód osobowy wymusił pierwszeństwo na autobusie MZK. Siła uderzenia była tak duża, że autobus wylądował w ogródku jednej z posesji przy ulicy Bydgoskiej. 4 osoby z autobusu w szpitalu, jedna z osób jadących osobowym citroenem została uwięziona w samochodzie.
Wcześniej już kilkukrotnie poruszaliśmy temat poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na terenie ościennej gminy Osielsko. Złożyliśmy kilka pism, m.in. do ZDMiKP w Bydgoszczy. Można na ten temat poczytać w artykułach zgromadzonych w kategorii bezpieczeństwa ruchu drogowego, m.in. Zapomniana przez włodarzy drogowa północ Bydgoszczy . Jednak w zasadzie wszystkie pomysły, które nie pochodzą ze strony urzędników są traktowane dość po macoszemu. To chyba najłagodniejsze określenie, jakiego można użyć w tym przypadku. My się jednak nie poddajemy i będziemy starać się wpływać na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego i nasze propozycje odnośnie zmian na ulicy Bydgoskiej w Niemczu złożymy w Kujawsko-Pomorskiej Radzie Bezpieczeństwa Drogowego, której posiedzenie odbędzie się w lutym. Zwrócimy się także do Starostwa Powiatowego, Urzędu Gminy w Osielsku oraz Wojewody Kujawsko-Pomorskiego. (zdjęcia z wypadku pochodzą ze strony metropoliabydgoska.pl)
- Szczegóły
-
Opublikowano: niedziela, 03 luty 2019 09:11
Mobilizacja opinii publicznej
O tym, jak ważną rolę w demokracji spełnia opinia publiczna przekonał się już niejeden polityk, który się jej naraził i doświadczył konsekwencji złych nastrojów społecznych. Czasami przejawiało się to chwilowym spadkiem w sondażach, a innym razem poważniejszymi reperkusjami. Za przykład może nam posłużyć Włodzimierz Cimoszewicz, który swoją niefortunną wypowiedzią w czasie powodzi z 1997 roku zatopił własny rząd i SLD, gdy na pytanie o odszkodowania rządowe odparł, że „trzeba było się ubezpieczyć”. Także jedną z przyczyn porażki Bronisława Komorowskiego w 2015 roku była jego głupia odpowiedź na pytanie młodzieńca, który chciał się dowiedzieć, w jaki sposób jego siostra zarabiająca 2 tys. zł ma sobie kupić mieszkanie.(P)rezydent „poradził” mu wtedy, że „powinna wziąć kredyt i zmienić pracę”, co w ówczesnych warunkach musiało zakrawać na jawną kpinę. Oczywiście nie twierdzę, że podobne wpadki są w stanie zmieść ze sceny politycznej każdego głupca, który je popełnia, ale są one przysłowiową „kroplą, która przepełnia czarę goryczy”. Tym bardziej, gdy zaistnieje odpowiedni kontekst społeczny i znajdzie się ktoś, kto zechce to wykorzystać. Jeśli w dodatku posiada odpowiednią tubę propagandową, to wtedy może zadać dotkliwy cios. Tak właśnie stało się w obutych przypadkach, ponieważ opozycja wykorzystała dogodny pretekst do ataku. I pomimo tego, że powód był dość trywialny, to jednak rozpętana kampania medialna okazała się na tyle skuteczna, że przyczyniła się do klęski wyborczej SLD i Komorowskiego.
Czytaj więcej: Uczmy się demokracji i mowienia prawdy